sobota, 26 kwietnia 2014

Przegląd książek o przypołudnikach cz. 5

Dziś książka, od której właściwie powinien się rozpoczynać ten cykl! Dzieło Desmond T. Cole & Naureen A. Cole -  "Lithops Flowering Stones". Pod tym dość banalnym tytułem kryje się jedna z najciekawszych i najlepiej opracowanych książek o sukulentach!
Dokładne botaniczne opisy, mapy występowania, doskonałe zdjęcia (w tym mnóstwo z naturalnych stanowisk). Autorom udało się połączyć wysoki poziom merytoryczny z atrakcyjną szatą graficzną i przejrzystością opisu.

Tytuł: Lithops Flowering Stones
Autor: Desmond T. Cole & Naureen A. Cole
Rok wydania: 2005
Wyd.: Cactus & Co. Libri
ISBN -13 978-88-900511-7-3
368 stron (20,7 x 29,5 cm.), 640 kol. zdjęć, twarda oprawa











Od wydania książki minęło już prawie 10 lat, więc nakład (2000 egzemplarzy) już dawno się wyczerpał. Czasem jednak pozycja pojawia się w specjalistycznych księgarniach - warto się zastanowić, nawet gdy cena wydaje się wysoka...

środa, 9 kwietnia 2014

Berlińskie kaktusy

Berlin może nie jest najciekawszym "kaktusowo" miejscem w Europie, ale i w nim można znaleźć parę okazów:

Obok zdjęcie z Ogrodu Botanicznego ( Berlin - Dahlem), reklamowanego jako trzeci co do wielkości tego rodzaju obiekt na świecie (43 hektary powierzchni i 22 tysiące gatunków roślin).
Bilet w cenie 6 euro obejmuje również zwiedzanie muzeum botanicznego (warto!).







Aktualnie szklarnie są w częściowym remoncie i rozbudowie. Na szczęście pawilon z sukulentami był czynny. Ogólnie kolekcja zadbana i robiąca dobre wrażenie. Zaletą jest osobna część poświęcona sukulentom południowoafrykańskim.


Przy okazji wizyty w Poczdamie można zwiedzić tamtejszy ogród botaniczny (w parku z największymi atrakcjami miasta). Cena 2 euro - adekwatna do ekspozycji:

Ogród Botaniczny Uniwersytetu w Poczdamie

niedziela, 6 kwietnia 2014

Podlewanie lithopsów czas zacząć!

Wczesna wiosna i słoneczne dni sprawiają, że z podlewaniem lithopsów nie należy się już wstrzymywać. Oczywiście rośliny muszą się już znaleźć na swoich letnich stanowiskach (z wyjątkiem nie dogrzewanych inspektów itp.).
Nasze rośliny powinny wyglądać, podobnie jak te na zdjęciach poniżej:

Fot. Piotr Kaczmarek



Fot. Piotr Kaczmarek

Pierwsze podlanie należy wykonać ostrożnie, a następnie dać roślinom nieco czasu na "wylinkę", czyli przepompowanie wody ze starych liści do nowych, w przeciwnym razie mogą podgnić.