wtorek, 31 grudnia 2013

Podsumowanie roku kaktusowego 2013

Mijający rok obfitował w kaktusowe wrażenia - spotkania, wyjazdy i wystawy.


Ja, podparty o "stopę słonia"
Wojaże może nie były oszałamiające, ale jak zawsze przyjemne. Rozpoczęły się mocnym akcentem, od odwiedzin Ogrodu Botanicznego w Edynburgu, gdzie kolekcja sukulentów jest naprawdę imponująca. Wyjazd tym bardziej cieszył, gdyż była to moja druga próba odwiedzenia tego miejsca (poprzednią pokrzyżował zbyt silny wiatr).





Okazy w Oslo!

Niestety Rzym i Oslo nie były już tak kaktusowo  inspirujące - na zdjęciu obok najdorodniejsze okazy jakie udało mi się tam zobaczyć ;-) Trochę jestem temu sam winien, gdyż w Oslo, jak się dowiedziałem po przyjeździe do Polski, jest całkiem atrakcyjna ekspozycja kaktusów w tamtejszym ogrodzie botanicznym.
W między czasie dwa udane wyjazdy na "rozpoczęcie roku kaktusowego" w Polsce i "zamknięcie sezonu" w Czechach. 











Miałem też przyjemność uczestniczyć wraz z moimi roślinami w trzech wystawach.
Pierwszą zorganizowaliśmy wraz z Darkiem Maciakiem i przy pomocy Pani Celiny Kozubek, w gościnnej jak zawsze łódzkiej Palmiarni:

Ekspozycja "Sukulenty Afryki"


W czerwcu, dzięki uprzejmości Bożeny Dubieleckiej, uczestniczyłem w corocznej wystawie warszawskiego oddziału Polskiego towarzystwa Miłośników Kaktusów. Ze stolicy wywiozłem jak najlepsze wrażenia. Szczególnie w pamięci zapisała mi się część nieoficjalna wystawy :-) Za okazaną pomoc w trakcie imprezy chciałbym wszystkim serdecznie podziękować.
Warszawę odwiedziłem jeszcze raz w listopadzie, gdzie miałem przyjemność wygłosić prelekcję o przypołudnikach i kolejny raz przekonać się o gościnności Członków tamtejszego oddziału.

Trzecią wystawą była coroczna impreza organizowana przez Łódzki Kaktus - Klub. Ekspozycja jak zawsze imponująca, frekwencja już pozostawiająca wiele do życzenia...ale nie czas tu i miejsce na narzekanie...ważne, że się zmobilizowaliśmy i pokazaliśmy to co najlepsze w naszych kolekcjach. Miło też było pogawędzić we własnym gronie.

Do zobaczenia za rok!




sobota, 21 grudnia 2013

Wesołych Świąt!

Wszystkim zaprzyjaźnionym miłośnikom kaktusów i ich rodzinom składam najserdeczniejsze
życzenia z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia!
Mam nadzieję, że nadchodzący Nowy Rok przyniesie wiele nie tylko "kaktusowych" radości i będzie w nim mnóstwo okazji do spotkań zarówno w sieci jak i realu! 

wtorek, 17 grudnia 2013

Spóźniony lithops

Grudzień to tradycyjny miesiąc kwitnienia L. optica "Rubra".        (przynajmniej w moich warunkach uprawowych). 
Kilka roślin z kolekcji ma obecnie pąki (zdjęcie obok wykonane dziś). Mam nadzieję, że w słoneczny dzień uda mi się je zapylić!

niedziela, 15 grudnia 2013

Przegląd książek o przypołudnikach cz. 3

Dziś kolejne monograficzne pozycje poświęcone lithopsom:

 Tytuł: Lithops
 Autor: David L. Sprechman
 Wyd.: Associated University Presses, Inc.
 Rok: 1970
 SBN: 8386-6902-6                                                          













Pierwsza tak wyczerpująca pozycja od czasów dzieła C. G. Nela (1946) -  116 stron (24,4 X 32,0 cm), 323 kolorowe fotografie i 16 czarno - białych zdjęć.
Książka doskonała pod względem merytorycznym, poszczególne rozdziały napisane przez prawdziwe autorytety w tym zakresie: (Morfologia i cykl rozwojowy - prof. Chester B. Dugdale, Lithopsy  w naturalnym środowisku - prof. Desmond T. Cole, Klucz do oznaczania roślin - dr H. W. de Boer).
Niestety książka ma też poważną wadę, którą jest słaba jakość zdjęć. Myślę, że amerykanów w latach 70- tych stać było na więcej. Należy dodać, że książka była bardzo droga jak na tamte czasy (60 $)!.
Obecnie na aukcjach jej cena waha się od 50$ do 150$ - czy warto? Dla kolekcjonerów na pewno tak, nie polecam jednak osobom, które poszukują głównie wysokiej jakości zdjęć.


 Tytuł: Lithops an introduction to a fascinating group of plants
 Autor: Brian Fearn
 Wyd.: National Cactus & Succulent Society
 Rok: 1981
 ISBN: 902099 06X













Broszura - 69 stron (12,0 X 18,0 cm), ok 40 czarno - białych zdjęć. Książeczka napisana schematycznie, zawiera opis rodzaju, sposób uprawy, rozmnażanie poprzez wysiew, klucz i opis poszczególnych  gatunków, wraz z miejscem występowania. Pozycja tylko dla koneserów, ze względu chociażby na cenę (ok. 15 - 20 euro).
A tak na marginesie, szkoda, że nie doczekaliśmy się chociaż takiej skromnej pozycji w języku polskim....

środa, 11 grudnia 2013

Przegląd książek o przypołudnikach cz. 2

Tym razem klasyczna pozycja o lithopsach:

Tytuł: Lithops, Plantae succulentae, rarissimae, in terra obscuratae, e familia Aizoaceae, ex Africa australi
Autor: Gert Cornelius Nel
Wydawnictwo: Hortors Limited, South Africa
Rok: 1946














Prawdziwe dzieło sztuki wydawniczej sprzed blisko siedemdziesięciu lat!
178 stron (18 X 25 cm), 123 czarno-białe fotografie w rewelacyjnej jakości i 43 tablice z rycinami, doskonale oddającymi cechy charakterystyczne opisywanych roślin:


PLATE 8 - LITHOPS DIVERGENS L. BOL.


Do tego szczegółowy opis botaniczny rodzaju, stanowiący kwintesencję ówczesnej  wiedzy o lithopsach.  

Szkoda, że dziś już tak nie wydaje się książek...
Książka czasami pojawia się na aukcjach lub w specjalistycznych księgarniach (ceny od 100 dolarów) - egzemplarz obowiązkowy dla każdego kolekcjonera książek o kaktusach i sukulentach!