Ja, podparty o "stopę słonia" |
Okazy w Oslo! |
Niestety Rzym i Oslo nie były już tak kaktusowo inspirujące - na zdjęciu obok najdorodniejsze okazy jakie udało mi się tam zobaczyć ;-) Trochę jestem temu sam winien, gdyż w Oslo, jak się dowiedziałem po przyjeździe do Polski, jest całkiem atrakcyjna ekspozycja kaktusów w tamtejszym ogrodzie botanicznym.
W między czasie dwa udane wyjazdy na "rozpoczęcie roku kaktusowego" w Polsce i "zamknięcie sezonu" w Czechach.
Miałem też przyjemność uczestniczyć wraz z moimi roślinami w trzech wystawach.
Pierwszą zorganizowaliśmy wraz z Darkiem Maciakiem i przy pomocy Pani Celiny Kozubek, w gościnnej jak zawsze łódzkiej Palmiarni:
Ekspozycja "Sukulenty Afryki" |
W czerwcu, dzięki uprzejmości Bożeny Dubieleckiej, uczestniczyłem w corocznej wystawie warszawskiego oddziału Polskiego towarzystwa Miłośników Kaktusów. Ze stolicy wywiozłem jak najlepsze wrażenia. Szczególnie w pamięci zapisała mi się część nieoficjalna wystawy :-) Za okazaną pomoc w trakcie imprezy chciałbym wszystkim serdecznie podziękować.
Warszawę odwiedziłem jeszcze raz w listopadzie, gdzie miałem przyjemność wygłosić prelekcję o przypołudnikach i kolejny raz przekonać się o gościnności Członków tamtejszego oddziału.
Trzecią wystawą była coroczna impreza organizowana przez Łódzki Kaktus - Klub. Ekspozycja jak zawsze imponująca, frekwencja już pozostawiająca wiele do życzenia...ale nie czas tu i miejsce na narzekanie...ważne, że się zmobilizowaliśmy i pokazaliśmy to co najlepsze w naszych kolekcjach. Miło też było pogawędzić we własnym gronie.
Do zobaczenia za rok!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz