Miałem przyjemność uczestniczyć po raz kolejny w imprezie organizowanej przez czeskich kaktusiarzy w miasteczku Dvur Kralowe. To coroczne spotkanie, połączone z giełdą roślin, nie jest może tak okazałe jak "Zamknięcie roku kaktusowego" w Chrudimiu, ale ta właśnie kameralność przypadła mi do gustu. Naprawdę warto się na nią wybrać i przy okazji zwiedzić Zoo Safari, z którego słynie Dvur Kralowe.
Noclegi należy rezerwować ze sporym wyprzedzeniem, o czym miałem okazję się przekonać w tym roku (stosunek jakość/cena - skandaliczna!). Najlepiej jest nocować w pensjonacie "Za Vodou" na terenie, którego odbywa giełda roślin.
|
Zawartość skrzynki - niestety nie moja... |
|
Jestem w raju! |
Wybierając się do Czech należy pamiętać, że "Otwarcie roku kaktusowego" odbywa się zawsze w maju (po czesku to kwiecień), w przeciwnym razie można tam dotrzeć nieco za wcześnie :-)
Jak już jest się w Czechach, to warto odwiedzić prywatne kolekcje i wyspecjalizowane w sukulentach ogrodnictwa. Mnie na przykład trafił się okazały gratis od Jakuba Jilemicky, którego haworsje podziwiałem w Pradze:
|
Gratis życia |
Ogólnie wyjazd udany kaktusowo i towarzysko, za co dzięki serdeczne Mario i Krzyśku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz