sobota, 18 kwietnia 2015

Czy podlałeś już swego litopsa?

Jeśli nie, to najwyższy czas to zrobić!

Pierwsze podlanie nie musi być obfite, jego celem jest zmuszenie rośliny do "wymiany" starych liści na nowe (patrz zdjęcia poniżej).

Roślina w trakcie "wymiany" liści na nowe.

Przy odrobinie szczęścia, z jednej pary liści uzyskujemy dwie.

Po pierwszym podlaniu, należy dać litopsom trochę czasu na przepompowanie soków ze starych liści. W przeciwnym razie rośliny mogą się wyciągać, a nawet zgnić.



4 komentarze:

  1. Moje litopsy ociągały się trochę z wylinką tak więc za Twoją namową podlałam je. Już po jakiś 12 godzinach od podlania widać było jak pięknie zareagowały. Zaczęły pękać i pojawiły się nowe liście. Tak więc, to na prawdę działa! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ja to już uśmierciłam tak całą małą rodzinkę tak do 8szt mi już padło... :( ale zostało jeszcze ze 30szt do wybicia- więc jeszcze mam szansę by nauczyć się z nimi obchodzić- lub może akurat w uprawie Lithopsów chodzi o - ignorowanie?

    OdpowiedzUsuń